wtorek, 11 grudnia 2012

Najważniejsze jest podjście

Cześć , siemka , witajcie , Wracam tutaj . Będę pisać regularnie , chyba:>
No więc nasuwa mi się pytanie co u mnie ?! U mnie jak na tą chwilę wszystko w porządku , dobrze jest jak jest , choć czasem mi brakuje kogoś bliskiego , a czasem nawet przyjaciela , co boli , chciałabym tak po prostu podejść przytulić się i powiedzieć co myślę, ale nie daje rady , nie mam na tyle odwagi . Mimo tego są osoby , na których można zawsze liczyć , chyba..










może to we mnie tkwi problem.  może to ja jestem wybredna i nie potrafię docenić tego co dał mi los. może to JA powinnam się zmienić.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz